Zapraszamy na cykl "ikony wielkopostne i wielkanocne", w którym
publikujemy przedstawienia odpowiadające kolejnym niedzielom Wielkiego
Postu oraz Wielkanocy. Opisom ikonograficznym, prezentowanym przez
Jolantę Wroczyńską, towarzyszą medytacje na bazie poszczególnych ikon.
Prowadzi je o. Jacek Wróbel SJ.
Ikona Wniebowstąpienie Pańskie
VII niedziela wielkanocna
7 Niedziela Wielkanocna to w Kościele katolickim uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego, obchodzona tradycyjnie czterdzieści dni po Zmartwychwstaniu; jest to święto ruchome zarówno dla katolików, jak i prawosławnych, którzy obecnie obchodzą oktawę Wielkanocy.
Ikonografia uroczystości Wniebowstąpienia Pańskiego powstała w IV wieku i wywodzi się z Dziejów Apostolskich (Dz 1, 4-11), w których autor napisał:
W Hermenejach Dionizjusz z Furny podaje opis treści ikony:
Ikona Wniebowstąpienie Pańskie znajduje się w ikonostasie w rzędzie świąt, jako jedna dwunastu wielkich świąt (w trzecim rzędzie, nad ikonami Deesis i poniżej przedstawień Proroków). Święto ustanowione na pamiątkę dnia wniebowstąpienia Chrystusa w obecności uczniów, znaczy w języku greckim Analepsis (wzięcie do góry), a w rosyjskim Wozniesienije Gospodnie.
Ikony Wniebowstąpienia Pańskiego przedstawiają przenikanie się dwu światów i dwu rzeczywistości, w których wpisane jest życie człowieka: ziemskiej i niebiańskiej.
W tradycji rosyjskiej w centrum ikony znajduje się postać Bogurodzicy Orantki w otoczeniu Apostołów, modlącej się z rękami wzniesionymi ku górze lub trzymającej otwarte na zewnątrz dłonie na wysokości piersi. Obecność Matki Bożej wśród Apostołów potwierdzają Dzieje Apostolskie oraz tradycja poprzez hymny liturgiczne. U góry ikony, nad Bogurodzicą, przedstawiony jest wznoszący się do nieba Chrystus, ukazany w mandorli owalnej lub w kilku kręgach, podtrzymywanych przez aniołów, symbolizujących Bożą Chwałę. Chrystus-Zbawiciel prawą dłonią błogosławi, a w lewej trzyma księgę lub zwój, symbol Jego nauki i mądrości. Ta część ikony przedstawia świat pozaziemski, niebiański, podczas gdy grupa Apostołów z Bogurodzicą symbolizują powstanie Kościoła, którego Głową jest Chrystus. To powiązanie dwu światów przez gest Zbawiciela błogosławiącego Matkę Bożą i Apostołów jest wyrazem nieprzerwanego źródła łaski dla Kościoła, które płynie z niewidzialnej obecności Ducha Świętego. Ikona ukazuje wymiar eschatologiczny naszej wiary – oczekiwanie ludu Bożego na paruzję, czyli powtórne przyjście na ziemię Chrystusa. Dlatego w modlitwie tak często patrzymy w niebo, jak ci mężowie z Galilei.
Modlić się ikoną Wniebowstąpienie Pańskie
Określona przez Ewangelistę Łukasza liczba 40 dni od Zmartwychwstania, kiedy to Jezus, po wielokrotnym ukazywaniu się uczniom i ostatnich pouczeniach i zapewnieniach o więzi z nimi, wstąpił "po prawicy Ojca", jest symbolicznym dopełnieniem się miary ziemskiej misji Syna Bożego. Dokonawszy dzieła poleconego Mu przez Ojca, powraca, aby objąć na nowo "niebieskie królowanie" w chwale, które było Mu właściwe "od początku", to znaczy od zawsze. Różnica jednak polega na tym, że Syn Boży - będąc Bogiem, na równi z Ojcem i Duchem - raz stawszy się człowiekiem, pozostanie niem już na zawsze. I więcej, przyjmując człowieczeństwo w swoje bóstwo sprawił, że to co od początku było przez Stwórcę zamierzone - stworzenie człowieka "na obraz Boży" - a przez grzech zakryte, przez wcielenie i zmartwychwstanie Syna Bożego odzyskało swoją chwałę i moc: Zmartwychwstały Chrystus zapoczątkował nowe człowieczeństwo, które zjednoczone z Jego bóstwem cieszy się odtąd pełnią życia (a niech każdy puści wodze wyobraźni i pragnień, co to dla niego znaczy "pełnia życia" i pomnoży to przez nieskończoność) jaka właściwa jest samemu Bogu. Dopełnił Syn Boży misję "odkupienia", tj. odnowy stworzenia, swoim Zmartwychwstaniem zasiał jego ziarno w starym stworzeniu, wciąż doświadczającym skutków grzechu, aby teraz ono, przez ciągłe jednoczenie się ze Zmartwychwstałym przyjmowało w siebie moc nowego życia - aż Wszystko dopełni się i przemieni, kiedy On powróci aby już na zawsze stać się wszystkim we wszystkim.
Ikona Wniebowstąpienia ukazuje szczególne napięcie pomiędzy spełnieniem się dzieła Syna Bożego - gdyż raz powstawszy z martwych więcej nie umiera - a jego pełną, ogarniającą całe stworzenie, realizacją. Dlatego temu napięciu, które możemy określić jako przeżycie na zasadzie "już i jeszcze nie", towarzyszy wielkanocna radość przeplatana pewnym szczególnym smutkiem. Pan zmartwychwstał, ale odchodzi - do Ojca - aby mogły się przez Niego spełnić jeszcze większe dzieła. A odchodząc zostawia obietnicę: że pośle nam Parakleta (niesłusznie sprowadzonego do "pocieszyciela"), aby przez Jego działanie w nas i przez nas spełniało się w świecie to, czemu On dał początek w swoim Wcieleniu i Zmartwychwstaniu. On, Paraklet, który jest naszym rzecznikiem u Ojca i wstawia się u Niego we wszystkich naszych potrzebach, będzie wskazywał drogę i dawał mądrość, rozumienie i umiejętność w sprostaniu wszystkim zadaniom i trudnościom, które od "dziś" - tj. od momentu, od kiedy wyznaliśmy swoją wiarę w Chrystusa - staną na naszych drogach. Paraklet, tak jak "ziemski" Jezus na drogach Galilei, będzie prowadził, nauczał, dawał co potrzebne i podnosił na duchu uczniów, którzy pójdą za Zmartwychwstałym.
W świetle tej zapowiedzi możemy lepiej zrozumieć to, co dzieje się przy Wniebowstąpieniu: aniołowie, jako świadkowie Zmartwychwstania i z złożonej przez zmartwychwstałego obietnicy przynaglają uczniów, nie szczędząc im przy tym lekkiej nagany: "dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo?". Dlaczego tkwicie, jakby już nic nie miało się wydarzyć? Dlaczego pozwalacie, aby smutek towarzyszący Wstąpieniu waszego Pana odebrał wam radość obietnicy jeszcze większej, ale wymagającej od was również większej wiary? "Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba”; a odchodząc, z zapewnieniem nowej, jeszcze ściślejszej z wami jedności, zostawia wam zadanie bycia świadkami tego, co w Nim i w was się dokonało. Dlatego oczekujcie spełnienia się obietnicy, trwajcie w wierze i modlitwie, podejmujcie odważnie wyzwania, które przed wami staną, nie obawiajcie się mówić i działać w prawdzie - choćby mieli was za postawić przed sądy, a nawet znieważyć lub zabić. Bo obietnica jest większa niż wszystkie wasze trudności, a Jego słowo pewne: że On "pozostanie z wami przez wszystkie dni - i we wszystkim - aż do skończenia świata".
Tekst: Jolanta Wroczyńska i o. Jacek Wróbel SJ
Ikona Wniebowstąpienie Pańskie
VII niedziela wielkanocna
Dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo?
Kreta, XV w. |
Ikonografia uroczystości Wniebowstąpienia Pańskiego powstała w IV wieku i wywodzi się z Dziejów Apostolskich (Dz 1, 4-11), w których autor napisał:
„o wszystkim, co Jezus czynił i czego nauczał od początku aż do dnia, w którym udzielił przez Ducha Świętego poleceń Apostołom, których sobie wybrał, a potem został wzięty do nieba (…) uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: „Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba”.
W Hermenejach Dionizjusz z Furny podaje opis treści ikony:
„Wniebowstąpienie Chrystusa. Góra, gęsto porośnięta drzewami oliwnymi, na niej Apostołowie spoglądający w niebo i unoszący ręce w zdumieniu; wśród nich Bogurodzica, także patrząca w niebo. Po Jej obu stronach dwaj aniołowie w bieli, wskazujący Apostołom na Chrystusa w górze i trzymający zwoje. Na jednym z nich napis: „Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo?” Na drugim zwoju napis: „Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba”.
Ikony Wniebowstąpienia Pańskiego przedstawiają przenikanie się dwu światów i dwu rzeczywistości, w których wpisane jest życie człowieka: ziemskiej i niebiańskiej.
W tradycji rosyjskiej w centrum ikony znajduje się postać Bogurodzicy Orantki w otoczeniu Apostołów, modlącej się z rękami wzniesionymi ku górze lub trzymającej otwarte na zewnątrz dłonie na wysokości piersi. Obecność Matki Bożej wśród Apostołów potwierdzają Dzieje Apostolskie oraz tradycja poprzez hymny liturgiczne. U góry ikony, nad Bogurodzicą, przedstawiony jest wznoszący się do nieba Chrystus, ukazany w mandorli owalnej lub w kilku kręgach, podtrzymywanych przez aniołów, symbolizujących Bożą Chwałę. Chrystus-Zbawiciel prawą dłonią błogosławi, a w lewej trzyma księgę lub zwój, symbol Jego nauki i mądrości. Ta część ikony przedstawia świat pozaziemski, niebiański, podczas gdy grupa Apostołów z Bogurodzicą symbolizują powstanie Kościoła, którego Głową jest Chrystus. To powiązanie dwu światów przez gest Zbawiciela błogosławiącego Matkę Bożą i Apostołów jest wyrazem nieprzerwanego źródła łaski dla Kościoła, które płynie z niewidzialnej obecności Ducha Świętego. Ikona ukazuje wymiar eschatologiczny naszej wiary – oczekiwanie ludu Bożego na paruzję, czyli powtórne przyjście na ziemię Chrystusa. Dlatego w modlitwie tak często patrzymy w niebo, jak ci mężowie z Galilei.
Novgorod, XV w. |
Modlić się ikoną Wniebowstąpienie Pańskie
Określona przez Ewangelistę Łukasza liczba 40 dni od Zmartwychwstania, kiedy to Jezus, po wielokrotnym ukazywaniu się uczniom i ostatnich pouczeniach i zapewnieniach o więzi z nimi, wstąpił "po prawicy Ojca", jest symbolicznym dopełnieniem się miary ziemskiej misji Syna Bożego. Dokonawszy dzieła poleconego Mu przez Ojca, powraca, aby objąć na nowo "niebieskie królowanie" w chwale, które było Mu właściwe "od początku", to znaczy od zawsze. Różnica jednak polega na tym, że Syn Boży - będąc Bogiem, na równi z Ojcem i Duchem - raz stawszy się człowiekiem, pozostanie niem już na zawsze. I więcej, przyjmując człowieczeństwo w swoje bóstwo sprawił, że to co od początku było przez Stwórcę zamierzone - stworzenie człowieka "na obraz Boży" - a przez grzech zakryte, przez wcielenie i zmartwychwstanie Syna Bożego odzyskało swoją chwałę i moc: Zmartwychwstały Chrystus zapoczątkował nowe człowieczeństwo, które zjednoczone z Jego bóstwem cieszy się odtąd pełnią życia (a niech każdy puści wodze wyobraźni i pragnień, co to dla niego znaczy "pełnia życia" i pomnoży to przez nieskończoność) jaka właściwa jest samemu Bogu. Dopełnił Syn Boży misję "odkupienia", tj. odnowy stworzenia, swoim Zmartwychwstaniem zasiał jego ziarno w starym stworzeniu, wciąż doświadczającym skutków grzechu, aby teraz ono, przez ciągłe jednoczenie się ze Zmartwychwstałym przyjmowało w siebie moc nowego życia - aż Wszystko dopełni się i przemieni, kiedy On powróci aby już na zawsze stać się wszystkim we wszystkim.
Ikona Wniebowstąpienia ukazuje szczególne napięcie pomiędzy spełnieniem się dzieła Syna Bożego - gdyż raz powstawszy z martwych więcej nie umiera - a jego pełną, ogarniającą całe stworzenie, realizacją. Dlatego temu napięciu, które możemy określić jako przeżycie na zasadzie "już i jeszcze nie", towarzyszy wielkanocna radość przeplatana pewnym szczególnym smutkiem. Pan zmartwychwstał, ale odchodzi - do Ojca - aby mogły się przez Niego spełnić jeszcze większe dzieła. A odchodząc zostawia obietnicę: że pośle nam Parakleta (niesłusznie sprowadzonego do "pocieszyciela"), aby przez Jego działanie w nas i przez nas spełniało się w świecie to, czemu On dał początek w swoim Wcieleniu i Zmartwychwstaniu. On, Paraklet, który jest naszym rzecznikiem u Ojca i wstawia się u Niego we wszystkich naszych potrzebach, będzie wskazywał drogę i dawał mądrość, rozumienie i umiejętność w sprostaniu wszystkim zadaniom i trudnościom, które od "dziś" - tj. od momentu, od kiedy wyznaliśmy swoją wiarę w Chrystusa - staną na naszych drogach. Paraklet, tak jak "ziemski" Jezus na drogach Galilei, będzie prowadził, nauczał, dawał co potrzebne i podnosił na duchu uczniów, którzy pójdą za Zmartwychwstałym.
W świetle tej zapowiedzi możemy lepiej zrozumieć to, co dzieje się przy Wniebowstąpieniu: aniołowie, jako świadkowie Zmartwychwstania i z złożonej przez zmartwychwstałego obietnicy przynaglają uczniów, nie szczędząc im przy tym lekkiej nagany: "dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo?". Dlaczego tkwicie, jakby już nic nie miało się wydarzyć? Dlaczego pozwalacie, aby smutek towarzyszący Wstąpieniu waszego Pana odebrał wam radość obietnicy jeszcze większej, ale wymagającej od was również większej wiary? "Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba”; a odchodząc, z zapewnieniem nowej, jeszcze ściślejszej z wami jedności, zostawia wam zadanie bycia świadkami tego, co w Nim i w was się dokonało. Dlatego oczekujcie spełnienia się obietnicy, trwajcie w wierze i modlitwie, podejmujcie odważnie wyzwania, które przed wami staną, nie obawiajcie się mówić i działać w prawdzie - choćby mieli was za postawić przed sądy, a nawet znieważyć lub zabić. Bo obietnica jest większa niż wszystkie wasze trudności, a Jego słowo pewne: że On "pozostanie z wami przez wszystkie dni - i we wszystkim - aż do skończenia świata".
Tekst: Jolanta Wroczyńska i o. Jacek Wróbel SJ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.