czwartek, 15 stycznia 2015

Sakralne perły Bieszczadów cz.4

Zapraszamy do mini cyklu foto-reportażowego Joanny Zabagło "Sakralne perły Bieszczadów", który poprowadzi nas przez znane i nieznane zakątki tych niezwykłych polskich terenów kresowych.
 

Cerkiew greckokatolicka w Żernicy Wyżnej


Pierwsza cerkiew w Żernicy Wyżnej wzmiankowana była w roku 1756. Był to obiekt drewniany o nieznanej dacie budowy. Stojąca do dziś w Żernicy Wyżnej cerkiew murowana pw. św. Bazylego, powstała w roku 1800. Konsekracja odbyła się 26 września 1800 roku. Rozbudowano ją i odnowiono w roku 1936 poprzez przedłużenie nawy w kierunku zachodnim. Dobudowano również zakrystię oraz kruchtę (przedsionek). Wykonana została także polichromia wnętrza.



Po wysiedleniach roku 1947 cerkiew w Żernicy Wyżnej została opuszczona. Przez pewien czas użytkował ją miejscowy PGR. W latach 80 zniszczeniu uległa wieżyczka na sygnaturkę, została po niej dziura w dachu. Ciekawostką jest fakt, iż zastosowana tu więźba dachowa miała konstrukcję storczykową, co było niespotykane w XIX wiecznych cerkwiach. Więźba ta została rozkradziona, a pozostały krokwie. W roku 1994 dokonano częściowej rekonstrukcji więźby.
 


Do roku 2013 cerkiew nie była użytkowana. Przez lata stała samotnie, stanowiąc w zasadzie jedyną pamiątkę po dawnej wsi i coraz bardziej niszczała. Zachowały się resztki polichromii na sklepieniu oraz fresk przedstawiający św. Olgę, fresk z przedstawieniem św. Kniazia Włodzimierza a także malowidło przedstawiające Chrystusa w ogrodzie oliwnym, znajdujące się w centralnej części prezbiterium.

Obok cerkwi znajdowała się murowana dzwonnica-brama. Zbudowana na planie kwadratu, dwukondygnacyjna, kryta dachem namiotowym. Obecnie nie istnieje.
 Znajdujący się obok cmentarz cerkiewny - zniszczony, zarośnięty. Kilka nieczytelnych mogił oraz jeden zachowany nagrobek. Przed cerkwią ustawiono stalowy krzyż na pamiątkę Chrztu Rusi.


Od roku 2005 właścicielem Żernicy jest Janusz Słabik, który postanowił odnowić świątynię a tym samym uratować ją przed całkowitym zniszczeniem. W roku 2009 cerkiew przeszła częściowy remont. Wyremontowany został dach oraz zabezpieczono ściany świątyni. Prace trwały również w kolejnych latach i 29 września 2013 roku cerkiew została uroczyście otwarta a remont zakończony. Niestety nie obyło się bez wprowadzenia zmian konstrukcyjnych w stosunku do pierwowzoru. Renowacja wnętrza też nie zachwyca. Mimo wszystko dobrze, że ta niespotykana budowla nie uległa całkowitemu zniszczeniu...
 
Aby obejrzeć fotorelację kliknij na zdjęcie: 
 
https://plus.google.com/photos/108989962704823378580/albums/6104298971939855281


Tekst i zdjęcia Joanna Zabagło 

środa, 7 stycznia 2015

Warsztaty ikonopisania z "Krzewem Gorejącym" - relacja

W pracowni „Droga Ikony” zostały przeprowadzone kolejne warsztaty tematyczne w systemie weekendowym.  Podczas czterech spotkań od października do grudnia 2014 r., realizowaliśmy temat „Objawienie Chwały Bożej Mojżeszowi w Krzewie Gorejącym”. Warsztaty poprowadziła Joanna Zabagło, wdział wzięło 8 uczestniczek. Miałam szczęście być jedną z nich. Grupowe zdjęcie zrobione na zakończenie zajęć pokazuje rezultat warsztatów: ikony będące wynikiem  indywidualnego przeżycia  i rozumienia tego jakże trudnego tematu.
 

Jest to wynik nie tylko naszej pracy ale przede wszystkim istotnego wkładu Prowadzącej te warsztaty: przygotowania  materiałów w postaci tekstów na w/w temat  – w tym fragmentu z  rozdziału III Księgi Wyjścia, od czytania którego zaczynało się każde nasze spotkanie, fotokopii różnych ikon dotyczących tematu, a także bieżących dyskusji w trakcie pracy  i pomocy w przełamywaniu trudności, począwszy od rysunku do ostatnich świateł.

Przed przystąpieniem do pracy nad ikoną były duże możliwości wyboru sposobu przedstawienia tematu a każdy wybór został potraktowany przez Prowadzącą indywidualnie i z pełnym wsparciem. Sprawiło to, że żadna ze stworzonych ikon nie stała „kopią” materiałów obficie nam dostarczonych. Każda ukazała się zupełnie inna - a wszystkie tak piękne...



W mojej ikonie starałam się przedstawić jeden, wydaje się, możliwy do uchwycenia fragment  tej niezwykłej sceny opisanej w Księdze Wyjścia, tj. spotkania z Bogiem, gdy Mojżesz pasąc owce pod górą Horeb zobaczył krzew płonący, ale nie spalający się od żaru ognia. Ważnym elementem tej sceny jest więc płomień, który jest czymś najbardziej tajemniczym - promieniuje, oświetla, nie można go dotknąć, pozostaje jakąś niezbadaną tajemnicą. To sygnał i jednocześnie zapowiedź nadzwyczajnego wydarzenia, które nastąpiło chwilę potem, gdy Mojżesz zbliżył się do płonącego krzewu i usłyszał polecenie zdjęcia sandałów. Kiedy jednak już je zdjął, mógł dotknąć ziemi oświetlonej Boskim blaskiem…
 


Jest  na mojej ikonie góra. To miejsce, gdzie niebo styka się z ziemią, gdzie to, co ludzkie, dotyka i spotyka się z tym, co Boskie. U stóp tej góry znajduje się niewielka postać Mojżesza zdejmującego sandał. W centrum znajduje się płomień gorejącego ognia. Niezwykłym elementem jest to, że krzew, który jest objęty płomieniem nie spala się, pozostaje nadal zielony.  Mojżesz jest w tym momencie jeszcze przed rozmową z Bogiem, w której za chwilę otrzyma nie tylko ważną misję  do spełnienia - wyprowadzenie Izraelitów z niewoli i doprowadzenie ich do Ziemi Obiecanej, ale także obietnicę wsparcia w jej realizacji - „Ja będę z tobą...”. Na tle płomienia widnieje półpostać Matki Bożej z Jezusem - jest to nawiązanie do słów m.in. popularnej modlitwy "Godzinek" odnoszących się do Maryi: ”Tyś krzak Mojżeszów, boskim ogniem gorejąca”....
 


Podobna kompozycja widnieje na większości ikon poświęconych temu tematowi. Do podjęcia świadomej decyzji o sposobie realizacji przedstawienia przydatna okazała się lektura otrzymanych tekstów, gdzie m.in. znajduje się na ten temat następujący komentarz: ”Płonący krzew to symbol wejścia w ludzka naturę przez Boga, którego często w Biblii symbolizuje ogień, podobnie Bóg jest tu obecny i objawia się w Maryi, ponieważ zechciał się z Niej narodzić (...)", a ogień to symbol Ducha Świętego, który zstąpił na Maryję, która dała światu Boga-Człowieka. „Jak krzew płonął. Lecz nie zgorzał i zieleni swej nie szkodził, tak i z żaru duchowego, bez kontaktu małżeńskiego z Dziewicy Bóg się narodził”. W ten sposób wizja Mojżesza stała się jednym z najpiękniejszych symboli maryjnych.

Elementem symbolicznym jest w mojej ikonie także kształt płaszcza Maryi i kształt płomienia, które wyznaczają  kształt kielicha, w którym Chrystus  złoży siebie w ofierze.



"Gorejący krzew" skłania do refleksji, zaskakuje i inspiruje. Rozmyślania podczas pracy nad tą ikoną były dla mnie ważnym przeżyciem i pomogły mi uświadomić sobie, że każdemu z nas Bóg może powierzyć i powierza nieoczekiwanie misję lub odpowiedzialność, powodującą czasem wywrócenie dotychczasowego życia do góry nogami, jest to znak obecności Boga. Czy każdemu jest dane zobaczyć płomień czyli znak – zapowiedź zmian? Doświadczenie Mojżesza uczy, że „powołanie przychodzi z zewnątrz, czyli od Boga. Człowiek nie jest w stanie sam go sobie wypracować. By je odczytać, trzeba wpatrywać się w Bożą rzeczywistość, kontemplować ją, czytać Jego znaki (...). Z tym, żeby móc to dostrzec, trzeba na życie spojrzeć oczyma wiary...”

Niestety, nie udało mi się całkowicie ukończyć i podpisać mojej ikony w czasie warsztatów,  ale niewiele już brakuje. Jestem wdzięczna za możliwość uczestniczenia we wspólnej pracy nad tym tematem, przede wszystkim Prowadzącej, a także  Koleżankom, które podpatrywałam i uczyłam się  także od nich, w bardzo „rodzinnej” i przyjaznej atmosferze. Mam nadzieje, że te doświadczenia pozwolą mi dokończyć moją pracę najlepiej jak potrafię.

Anna

 
Obfitszą fotorelację z warsztatów można obejrzeć w naszej galerii zdjęć na Fecebooku.

Kliknij na poniższe zdjęcie:

https://www.facebook.com/media/set/?set=a.593127637453373.1073741861.196091590490315&type=3&uploaded=39



Zdjęcia: Joanna Zabagło