Przez siedem dni, od 16 do 23 lipca w pracowni Drogi Ikony w Warszawie odbywały się letnie warsztaty ikonopisania w temacie Chrystusa Pantokratora, prowadzone przez Joannę Zabagło. Udział wzięło 8 osób.
Dzielimy się po warsztatowymi refleksjami dwojga uczestników.
Na fotorelację z warsztatów zapraszamy do naszej galerii foto na facebooku.
fot. Joanna Zabagło
Dzielimy się po warsztatowymi refleksjami dwojga uczestników.
* * *
Na stołach artystyczny nieład, wśród bajecznie kolorowych pigmentów fruwają papierowe ręczniki i serwetki ze śladami starannie wycieranych pędzli. Tak wyglądać mogą tylko stoły na warsztatach tematycznych prowadzonych przez Joannę.
Od początku króluje niepodzielnie hasło: ”suchy pędzel!”. Łatwo powiedzieć... Jedni mają to już za sobą. Ze spokojem realizują polecenia prowadzącej. Inni, a wśród nich ja, ciągle zmagają się z żywiołem wiecznie zbyt mokrego włosia. Gdy czasem ciszę przerwie czyjeś głębokie westchnienie, ktoś z grupy rzuca ”nie martw się, to siądzie”, i wszyscy w śmiech. Od razu robi się człowiekowi lżej, jest nadzieja. To nic, że trzeba zmyć całą szatę, każdy przecież chce jak najpiękniej przedstawić postać Jezusa Pantokratora. Temat niby dobrze znany, przećwiczony a jednak… wielkie zaskoczenie, jak wiele jeszcze można się nauczyć. Równolegle z pisaniem ikon wczytujemy się w słowa księgi Apokalipsy Św. Jana odszukując fragmenty opisujące Wszechmogącego Pana. Raz górę bierze skupienie i powaga a raz weselne rozluźnienie (głównie za sprawą jednej z uczestniczek).
W tle tego co się dzieje w pracowni przeżywamy przygotowania do Światowych Dni Młodzieży. Do parafii przybywają grupy pielgrzymów, co chwilę ktoś do nas wpada, a to ksiądz proboszcz prosi o oprowadzenie Rosjan po wystawie przygotowanej przez Drogę Ikony, a to pielgrzymi ciekawi naszej pracy lub częstujący kanapkami w ramach uczynków miłosierdzia. Nie dają też zapomnieć o sobie liczne chóry parafialne, gromkie „ Błogosławieeeni miłosieeerni …..” na długo zapadnie nam w pamięci.
Tydzień minął bardzo szybko, a owocem są wspaniałe ikony i nowe umiejętności. Jeszcze tylko wspólne zdjęcie, pożegnalne uściski a nawet łzy wzruszenia. Piękny, niezapomniany czas. Dziękujemy Asiu i … do zobaczenia na kolejnych warsztatach.
Agnieszka
* * *
Warsztaty w połowie lipca w Warszawie zapowiadały się jako uporządkowana, zanurzone w modlitwie, ciszy i skupieniu praca, wg ustalonego planu, nad ikoną Pana naszego Jezusa Chrystusa Pantokratora. Każdy pracował w swoim rytmie rozwijając i doskonaląc umiejętności pamiętając, że Zwycięskiego Chrystusa charakteryzują trzy cechy: przez Niego Bóg stworzył świat, On jest Zbawicielem, i Jemu zostało dane prawo Sądu Ostatecznego. Te prawdy teologiczne są zawarte w Wizerunku Pantokratora: wszechwładza Chrystusa, dobroć i umiłowanie ludzi przez Zbawiciela i surowość sprawiedliwego Sędziego świata, który patrzy w nasze oczy, dla sprawiedliwych jest dobry a fałszywych karze.
I faktycznie z początku zajęcia były realizowane zgodnie z planem aż do momentu gdy przyjechali pielgrzymi Światowych Dni Młodzieży. Ogromna pozytywna moc i siła wyzwolona poprzez spotkanie ludzi wierzących, żywego Kościoła Chrystusowego, zaowocowała wieloma niesamowitymi wydarzeniami w wymiarze osobistym i wspólnotowym. Kto chciał ten z ogromną radością i zaangażowaniem włączył się w realizację tego wspaniałego dzieła poprzez zwykłe i bezinteresowne ofiarowanie swojego czasu i pracy. Spotkania z pielgrzymami m in. z Rosji, Chile i Kanady zharmonizowały się z rytmem zajęć w pracowni.
Wszystkie działania warsztatowe były zanurzone w modlitwie i kontemplacji. Szczególny wymiar nadawały słowa Apokalipsy św. Jana przywołujące Jezusa Pantokratora, Boga Wszechmogącego, Boga Wszechmocnego. Dzięki perfekcyjnemu przygotowaniu warsztatów przez Joannę, jej cierpliwości i chęci dzielenia się umiejętnościami powstały różnorodne, zgodne z kanonem i piękne w swojej indywidualności ikony Chrystusa Pantokratora.
Słowami Psalmu 97 dziękuję Bogu, że w miłosierdziu Swoim obdarzył nas łaską malowania świętych wizerunków, za to, że pozwolił nam napisać ikony Boga Wszechwładnego.
Bóg Królem i Sędzią świata!
Pan króluje: wesel się, ziemio, radujcie się, mnogie wyspy! Obłok i ciemność wokoło Niego, sprawiedliwość i prawo podstawą Jego tronu. Ogień idzie przed Jego obliczem i pożera dokoła Jego nieprzyjaciół. Jego błyskawice świat rozświecają, a ziemia patrzy i drży. Góry topnieją jak wosk przed obliczem Pana, przed obliczem Władcy wszystkiej ziemi. Niebiosa głoszą Jego sprawiedliwość, a wszystkie ludy widzą Jego chwałę. Muszą się wstydzić wszyscy, którzy czczą posągi i chlubią się bożkami; wszyscy bogowie hołd Mu oddają. Słyszy o tym i cieszy się Syjon i radują się córki Judy z Twoich wyroków, o Panie! Tyś bowiem, Panie, wywyższony - ponad całą ziemię i niezmiernie wzniosły pośród wszystkich bogów. Pan miłuje tych, co zła nienawidzą, On strzeże życia swoich świętych, wyrywa ich z ręki grzeszników. Światło wschodzi dla sprawiedliwego i radość dla ludzi prawego serca. Sprawiedliwi, weselcie się w Panu i wysławiajcie Jego święte imię.
Krzysztof
* * *
Na fotorelację z warsztatów zapraszamy do naszej galerii foto na facebooku.
Kliknij na zdjęcie:
fot. Joanna Zabagło
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.