czwartek, 14 listopada 2019

Św. Anioł Stróż – Towarzysz i Opiekun człowieka – relacja z warsztatów


Święty Aniele Stróżu, który z Bożego nakazu czuwasz nade mną, abym nie poniósł szkody na duszy i ciele, bądź moim doradcą, abym nie zboczył z dobrej drogi życia, pomóż mi powstać, gdy upadnę, dodawaj odwagi. Proszę także, byś w porę podsuwał mi dobre myśli i pragnienia, których spełnienie będzie się podobało Bogu i przyniesie pożytek ludziom. Gdybym jednak okazywał lekceważenie względem Ciebie i Twoich starań o moje dobro, wstrząśnij mną, stań mi na drodze, bądź przeszkodą dla mnie. Proszę także, aby Twoja obecność była otuchą dla mnie, gdy przyjdzie godzina osamotnienia i śmierci. Czuwaj nade mną, aż doprowadzisz mnie przed oblicze Ojca Niebieskiego. Amen.
(Modlitwa pochodzi z „Modlitewnika Czcicieli Ojca Pio”.)




Od września do listopada 2019 przeżywaliśmy razem warsztaty pisania ikony Anioła Stróża. Był to szczególny czas, bo pisząc te ikony poza szlifowaniem umiejętności technicznych odnawialiśmy relacje z naszymi Aniołami, przypominaliśmy sobie o ich miłości do nas i opiece, którą każdego dnia nas otaczają. Oprócz wiedzy ikonograficznej były rozmowy o tym, co Aniołowie mogą a czego nie mogą dla nas zrobić, czy potrzebują naszej miłości i czy słyszą nasze myśli (dla zainteresowanych: jeśli się do nich bezpośrednio nie zwracamy to nie słyszą).




Praca była ciężka, bo ikona Anioła Stróża jest wymagająca, a deski mieliśmy duże, ale dzięki wspanialej atmosferze i wzajemnej motywacji wszystkie ikony zostały na czas skończone - każda inna i każda piękna:).



Jak widać, humor nam dopisywał ;)




Oto relacja jednej z uczestniczek:
„To był mój trzeci w życiu kurs ikonopisania. Jestem niezwykle szczęśliwa, że udało mi się napisać tę piękną ikonę Anioła Stróża, bo pamiętam, jak byłam oczarowana tymi ikonami, gdy Agnieszka Namiotko przyniosła je kiedyś do pracowni, zachęcając do kolejnego kursu. Pisanie ikon to dla mnie rodzaj wyciszenia serca i rozmowy z Bogiem, subtelnej i intymnej. Takiej też rozmowy doświadczyłam i tym razem. Niezwykle cenne było też dla mnie spotkanie z Agnieszką Namiotko i wierzę, że uda mi się uczestniczyć w kolejnym kursie przez Nią prowadzonym. Troskliwa uwaga i poświęcenie, które prowadząca prezentowała bardzo mnie poruszyły i sprawiły, że te kilka spotkań w Pracowni były głębokim i niezapomnianym doznaniem duchowym, które na długo zachowam w sercu. Nasze rozmowy, przemyślenia, którymi się ze sobą dzieliłyśmy były ważne i stanowiły piękne dopełnienie tych spotkań. Mam nadzieję, że będę miała możliwość uczestniczyć w kolejnych kursach, bo zajęcia przez Nią prowadzone stanowią piękną podróż duchowo-emocjonalną i sprawiają, że uczestnicy są w stanie podjąć nawet największe wyzwania w pracy nad ikonami.” (A.)




Inna uczestniczka napisała:
„Idąc na warsztaty chciałam umieć napisać ikonę swojego Anioła Stróża. Otrzymałam więcej. Agnieszka Namiotko zaszczepiła we mnie postawę wyrozumiałości wobec moich prac. Myślę, że to ona pokazała mi, że nie ważne jak maluję, bo to, że maluję ikony już jest wielką łaską darowaną mi za darmo przez Boga. Może dziwnie brzmi to co piszę, ale podsumowując te warsztaty dla mnie najważniejszym ich rezultatem nie jest napisanie ikony, ale zmiana mojego podejścia do pisania ikon. Agnieszka była dla mnie świetnym nauczycielem. Miałam duże trudności podczas pisania ikony (silny lęk) i ona potrafiła wskazać mi, gdzie może tkwić mój problem. Za jej radą rozpoczęłam pracę nad sobą, która zaczyna owocować spokojem i radością w obcowaniu z ikoną. Podziwiałam jej cierpliwość i delikatność wobec moich umiejętności. Najcenniejsze było dla mnie to, że Agnieszka potrafiła zmotywować mnie, bym nie porzucała pisania ikon.” (J.)




Więcej zdjęć na FB Drogi Ikony

1 komentarz:

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.